Ciemierniki to jedne z najpiękniejszych i ostatnio, jedne z popularniejszych kwiatów, które można uprawiać w doniczkach. Zazwyczaj kojarzyły się ze zdobieniem ogrodów, jednak teraz zadomowiły się na naszych parapetach.
Spośród wielu gatunków ogrodowych ciemierników, tylko ciemiernik biały i wschodni, nadają się do uprawy doniczkowej. Tymi najpopularniejszymi są kwiaty o długich łodygach, a także coraz bardziej powszechne – miniaturki.
Moda na domowe ciemierniki przyszła do nas z Niemiec. To tam ciemierniki nazywane są „Różami Bożego Narodzenia”, przede wszystkim dlatego że pora ich kwitnienia przypada na okres Świąt Bożego Narodzenia. W Polsce zwykle zakwitają już po Świętach. W zależności od konkretnej odmiany, uprawiane są jesienią, zimą lub wczesną wiosną. Wszystko dlatego, że uwielbiają wilgoć i chłód.
Chcąc wyhodować piękne ciemierniki na domowym parapecie, trzeba spełnić ich wymagania. Trudnością w hodowaniu ciemierników we własnym mieszkaniu jest fakt, że nie powinny one mieć kontaktu z temperaturą większą niż 15°C, a przecież my podczas zimy lubimy się wygrzewać. Nie można rośliny przegrzać ani przesuszyć, dlatego poleca się stawianie ciemierników w chłodnych miejscach z daleka od kaloryferów czy kominków. Można też postawić kwiatki na balkonie, w pomieszczeniach o dużej wilgotności (łazienka, kuchnia – ale nie nad kaloryferem), lub jeśli ktoś ma taką możliwość, w miejscu w którym ogrzewanie jest wyłączone. Warto także pamiętać o zastosowaniu nawozów do kwiatów doniczkowych.
Kwiaty ciemiernika wraz z wiekiem zmieniają swoją barwę. Początkowo są śnieżnobiałe, następnie pokrywa je powłoka różu, a finalnie – po przekwitnięciu – stają się zielone. Nawet wtedy są dekoracyjne i stanowią świetny dodatek ciekawej aranżacji wnętrza.
Ciemierniki, poza tym, że pięknie zdobią świąteczne stoły, coraz częściej kupowane są z okazji walentynek. Róże i tulipany są piękne, ale ileż można się nimi zachwycać. Ciemierniki są ciekawsze, bardziej wyszukane a przy okazji świetnie znoszą mrozy. Warto wziąć tę informację do serca – w końcu luty zacznie się już niebawem.
To kwiaty dla ludzi z fantazją – prawdziwych entuzjastów odchodzących od tradycyjnych i wielokrotnie przerobionych schematów.
Warto śledzić bieżące trendy i podążać za duchem czasu.
Leave A Reply